Rząd premiera Viktora Orbána zaprotestował przeciw krytyce „Freedom House” uznając ją w otwartym liście za „niesłuszną i nieuzasadnioną”.
Wicepremier oraz minister administracji państwowej i sprawiedliwości Tibor Navracsics, w otwartym liście skierowanym do Freedom House, napisał, że „rząd premiera Viktora Orbána nie kryje oburzenia i rozgoryczenia z powodu stosowania podwójnych standardów wobec Węgier i krajów Europy Zachodniej”.
Navracsics napisał, że na Węgrzech „funkcjonuje demokracja parlamentarna” a węgierski rząd, który został wybrany przez społeczeństwo w wyborach powszechnych, ma poparcie konstytucyjnej większości deputowanych, co sprawia, że jest „to najbardziej stabilny rząd w tej części Europy”.
Wicepremier podkreślił, że nowa węgierska konstytucja, która weszła w życie 1 stycznia 2012 roku, została przyjęta po szerokich konsultacjach społecznych. Zapewnił również, że węgierskie ustawodawstwo delegalizuje skrajnie prawicowe ugrupowania paramilitarne.
Na Węgrzech jest również przestrzegana wolność mediów a wszystkie nieścisłości prawa medialnego, krytykowane przez Komisję Europejską zostały usunięte – głosi oświadczenie podpisane przez wicepremiera.
Wicepremier zwrócił także uwagę na rządowy program walki z korupcją i niezależność władzy sądowniczej.
Tibor Navracsics postawił pytanie dlaczego Freedom House nie był aż tak krytyczny wobec poprzedniego, lewicowego rządu, który wstrzymał reformy gospodarcze i doprowadził kraj na krawędź katastrofy zwiększając dramatycznie zadłużenie publiczne.
Dodaj komentarz